PROBLEMY OBTWATELI NA MADAGASKARZE
10 grudnia na całym świecie obchodzony jest Dzień Praw Człowieka. Święto to ustanowiono na pamiątkę przyjęcia w 1848 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Deklaracja ta stanowi spis praw przysługujących każdemu człowiekowi bez względu na płeć, język, rasę, kolor skóry, poglądy polityczne, miejsce urodzenia, narodowość czy przekonania.
Władze
Madagaskaru, podobnie jak większość państw afrykańskich, podpisały i
ratyfikowały międzynarodowe konwencje mające zapewnić ochronę praw człowieka.
Jednak, pomimo to na Madagaskarze nadal każdego dnia dochodzi do łamana
ludzkich praw. Odpowiedzialność za to ponosi głównie rząd, który to blokuje
rozwój sprawiedliwości. Często dochodzi do sytuacji, gdzie obywatele bez wyroku
sądu przetrzymywani są w więzieniach nawet przez 10 lat. Są to osoby zatrzymane
pod zarzutem popełnienia rozmaitych przestępstw, np. zabójstwa, kradzieży
mienia, kradzieży bydła. Przesłuchania oskarżonych przebiegają nierzadko w
niezwykle bestialski sposób (podtopienia, rażenie prądem). Bardzo często dokonuje się tam również
aresztowań opozycjonistów. Zazwyczaj odbywają się one nocą, zatrzymanym odmawia
się kontaktów z rodziną, prawnikiem.
Malgasze
boją się przedstawicieli policji czy wojska. W kraju bardzo często dochodzi do
pobić, bezkarnych zabójstw, podpaleń domów mieszkańców wiosek, głównie na
południu kraju. Pod pretekstem walki ze złodziejami bydła Siły Bezpieczeństwa dewastują
wsie. Giną wówczas bezbronni, niewinni ludzie.
W
więzieniach panują bardzo złe warunki. Cele są przepełnione, a więźniowie
niedożywieni – ich dzienne racje żywieniowe stanowią zaledwie 30%
zapotrzebowania energetycznego dorosłego człowieka. Ponadto w zakładach
penitencjarnych brakuje odpowiedniej liczby toalet, prysznicy, bieżącej wody.
LINK |
Na
Madagaskarze w niezwykle trudnej sytuacji znajdują się również kobiety.
Borykają się one z licznymi problemami. Państwo to posiada jeden z najwyższych wskaźników
małżeństw wśród dzieci.
W
2007 r. rząd na Madagaskarze ustanowił zapis prawny, zgadnie z którym minimalny
wiek pozwalający zawrzeć małżeństwo wynosi 18 lat. Jednak mimo to przepis ten
nadal nie jest przestrzegany. W niektórych regionach kraju nawet 69% dziewcząt
wychodzi za mąż jeszcze przed ukończeniem 18 roku życia. Zazwyczaj pochodzą one
z niewykształconych, ubogich rodzin.
Kolejny
problem na Madagaskarze stanowi utrudniony dostęp do służby zdrowia, która jest
płatna, przez co większości osób nie stać na wizytę u lekarza. Jest to
przyczyną dużej umieralności dzieci poniżej 5 roku życia oraz wysokiej śmiertelności
matek podczas porodu. Odbywają się one zazwyczaj w domach, jedynie w obecności
innych kobiet z rodziny, bądź akuszerki. Stanowi to ryzyko powikłań oraz
śmierci okołoporodowych.
Ponadto
kobiety na Madagaskarze bardzo często doznają przemocy domowej. Ofiarami są
zarówno dziewczynki, jaki i dorosłe kobiety.
Kolejne rządy Madagaskaru ratyfikowały wiele aktów prawnych, mających na celu zapewnienie ochrony podstawowych praw człowieka. Jednak codzienność zwykłych obywateli pokazuje, iż nie zawsze są one wprowadzane w życie. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest bieda, analfabetyzm oraz kultura i przekonania, bowiem wśród ludności malgaskiej silnie zakorzeniona jest idea fihavanana, czyli koncepcja solidarności grupowej. Władza wykorzystuje mentalność swych obywateli. Ludność przyjmuje bierną postawę wobec nieuczciwych poczynań rządzących i godzi się na naruszanie ich wolności. Ponadto społeczeństwo nie uznaje danych z raportu Amnesty International, z których jasno wynika, iż w ojczyźnie na szeroką skalę łamane są podstawowe prawa człowieka.
Komentarze
Prześlij komentarz